Bez kategorii

Zdumiewające życiorysy-1

Życiorys świętej męczennicy Filomeny

Święta Filomena przyszła na świat w okresie panowania cesarza Dioklecjana – tyrana gnębiącego chrześcijan. Dokładna data jej narodzin nie jest znana, ale sytuuje się ją w okolicach 10 stycznia 289 r. Była jedynym dzieckiem w pogańskiej rodzinie, która potomka doprosiła się poprzez modlitwy do chrześcijańskiego Boga. Dziewczynka otrzymała imię Filomena – co oznacza „córka światła” – a jej najbliżsi przyjęli chrzest.(Przed chrztem nazywana była Lumeną).
Gdy Filomena miała jedenaście lat, złożyła przed Bogiem śluby czystości. Już dwa lata później silnym uczuciem zapałał do niej najpotężniejszy z ludzi żyjących na ziemi – Dioklecjan. Stało się to w Rzymie, do którego przybyła wraz z rodzicami władającymi państwem helleńskim, by pertraktować z grożącym ich państwu wojną cesarzem. (Rodzice nie przeczuli niebezpieczeństwa pokazywania pięknej dziewczynki cesarzowi. Niezmiernie kochali jedynaczkę i zabierali ją wszędzie ze sobą) .Pan Rzymu, gdy zobaczył młodą dziewczynę, oczu nie mógł od niej oderwać. Podczas rozmowy z jej rodzicami, na prośbę o odroczenie płatności zadłużenia zaoferował całkowite darowanie długów i pokój, w zamian za rękę Filomeny. Rodzice dziewczęcia byli zachwyceni jego propozycją (…) i próbowali narzucić córce swą wolę. Jednak ona miała pełną świadomość tego, że ślubowała Bogu i nie próbowała nawet rozważać innej możliwości niż dotrzymanie swego postanowienia. Zawiedzeni opiekunowie zaprowadzili ją przed oblicze cesarza, który podjął wszelkie możliwe próby w celu zdobycia jej zgody. Kiedy obietnice i podarunki zawiodły, Dioklecjan postanowił zastosować inną wersję zdobycia dziewczyny. Nakazał zamknąć ją w lochu na czterdzieści dni i podawać jej tylko chleb i wodę. Niektórzy biografowie mówią, że odwiedzał ją w luchu i zamiennie; albo kusił uwodzicielskimi obietnicami, albo straszył torturami. Po 37 dniach męki odwiedziła ją Matka Boska, która przepowiedziała cierpienie czekające przyszłą świętą.
Po czterdziestu dniach Filomena została uwolniona, lecz to nie był koniec jej męki. Rozgniewany Dioklecjan wykrzyknąl; ,,-skoro tak kocha tego mężczyznę, który umarł dawno temu niech cierpi w taki sam sposób jak on!” I polecił bezlitośnie ją ubiczować. Była bliska śmierci, jednak Bóg zesłał anioły, które w nocy ją uzdrowiły. Cesarz był zdumiony, gdy ujrzał ją zdrową nazajutrz. Orzekł, że jest ona czarownicą i nakazał przywiązać jej do szyi kotwicę i wrzucić do wód Tybru. Kolejny raz z pomocą przybyły anioły i udaremniły zamiary Dioklecjana. Gdy znalazła się w wodzie kotwica opadła na dno rzeki, a niewidzialne anioły pomogły jej dopłynąć do brzegu. Dioklecjan i Rzymianie upewnili się, że Filomena jest wiedźmą.
Z rozkazu cesarza miała zostać stracona poprzez przewleczenie po ulicach Rzymu i przeszycie strzałami. Jednakże Bóg pamiętał o swoim dziecku i ponownie przyszedł mu z pomocą. Także powtórna próba nie przyniosła oczekiwanych przez cesarza efektów. Następnie rozwścieczony Dioklecjan nakazał rozgrzać strzały i skierować je w stronę bezbronnej dziewczynki – i tym razem zesłani przez Boga aniołowie pomoli. Strzały zmieniały zwrot i kierunek i raziły łuczników. Ostatecznie cesarz podjął decyzję o tym, by Filomenę stracić jak najszybciej – poprzez ścięcie. Miało to miejsce 10 sierpnia 302 r.
Kult świętej Filomeny narodził się dopiero po upływie niemal 1500 lat. Jej szczątki znaleziono 24 maja 1802 r. w katakumbach. Na płycie nagrobkowej widniał napis „Pax te cum” („Pokój z Tobą”) oraz symbole świadczące o jej męczeńskiej śmierci. Jednakże nikt nie znał szczegółów życia późniejszej świętej. W 1805 r. relikwie św. Filomeny (…)
przewoził ksiądz Don Francesco Di Lucia, który podczas swej podróży do parafii Mugnano doświadczył obecności świętej. Postanowił modlić się do Boga i prosić, by ukazała się ona na ziemi i opowiedziała swą historię. Takie zdarzenie miało miejsce, jednak nie doświadczył go pobożny ksiądz. Święta Filomena ukazała się zakonnicy – Marii Luizie od Jezusa i to właśnie jej opowiedziała swoją historię.
Kanonizacja świętej Filomeny miała miejsce 30 stycznia 1837 r., a poprowadził ją papież Grzegorz XVI. Wspomnienie liturgiczne męczennicy obchodzone było 11 sierpnia aż do czasu reformy liturgicznej, którą przeprowadził papież Paweł VI w latach 1965-1970. Jednak wykreślenie z kalendarza liturgicznego nie wpłynęło w negatywny sposób na szacunek i cześć płynące od wiernych.
Wielkim orędownikiem świętej Filomeny był św. Jan Maria Vianney (francuski ksiądz żyjący w wiekach XVIII i XIX), który wszystkie łaski swego życia przypisywał właśnie jej wstawiennictwu. Kult świętej męczennicy rozrósł się niezwykle szybko, a z wielu miejsc na świecie płynęły informacje o cudach, jakie ziściły się za jej pośrednictwem.
Święta Filomena jest patronką wielu spraw. Zwracać mogą się do niej matki oczekujące dzieci, ludzie znajdujący się w potrzebie finansowej, umierający, misjonarze, a także egzaminowani. W dodatku jest opiekunką Neapolu i Żywego Różańca.